Jako osoby na co dzień poruszające się po branży SEO znamy setki zachowań klientów. Wielokrotnie sami zmienialiśmy agencję, bo nie znaliśmy tej branży jeszcze tak mocno. Wielu z nas nie interesowało się też pozycjonowaniem i dopóki nie zaczęliśmy analizować raportów nie wiedzieliśmy, że na efekty trzeba czekać. Dziś dowiecie się, jak klienci oceniają agencje SEO i artykuł dotyczy tych osób, które o pozycjonowaniu wiedzą niewiele lub nic.

Brak efektów, zmieniam firmę!

To zachowanie należy do najbardziej popularnych. Musicie wiedzieć, że nawet najlepsze agencje SEO nie zapewnią Ci „kopniaka” od razu. Pewnie się zdziwisz, ale zanim Twoja pozycja zacznie rosnąć, firma musi przeprowadzić audyt, zająć się optymalizacją kodu oraz treści. Ponadto musi przygotować plan pozycjonowania i co najlepsze – pierwsze zmiany pozycji mogą być spadkami. Często do tego dochodzi i na tym etapie klienci rozmyślają nad zrezygnowaniem lub przekazaniem strony innej agencji. To błąd, bo nawet po otrzymaniu raportu nie analizuje się ich, a powinno – często mały spadek jest wstępem do dużego skoku pozycji.

Dlaczego to tyle trwa?

Równie popularnym zachowaniem jest ponaglanie firmy, aby przyspieszyła proces pozycjonowania. Wiedz, że wiele zależy od samej strony internetowej, metody pozycjonowania i zachowania algorytmów Google. Pozycjonowanie nie jest statyczne ani liniowe. To proces, który będzie trwał sporo, ale w momencie osiągnięcia wysokiej pozycji zapewni stały ruch na stronie. Agencje są przyzwyczajone do zapytań o postęp prac i zwykle odpowiadają w formie raportu. Jeżeli klient tego nie zrozumie – należy mu to wytłumaczyć na spokojnie.

Jaka podwyżka cen?!

Ostatnie i zdaniem wielu – najbardziej dziwne zachowanie firmy SEO. Podwyżki cen są czymś normalnym, ponieważ copywriterzy stale podnoszą swoje stawki. Jako, że pozycjonowanie to system składający się z wielu czynników, cena usług będzie cyklicznie wzrastać. Nie ma się co jednak martwić – w tej branży podwyżki są w zasadzie nieodczuwalne.

A Wy? Co sądzicie o tych zachowaniach? Czy też tacy byliście? Piszcie pod tematem!